Niespodziewanie w sukurs przychodzi w Bydgoszczy architektura kolejowa. Polska kolej – po latach zaniedbań i niemalże rozkładu – w ostatnim czasie nabrała wiatru w żagle i z nową energią, pomysłami oraz zupełnie świeżym podejściem biznesowym wkrada się na powrót w serca pasażerów. Nie inaczej jest z nieruchomościami, które kolej posiada. Część budynków i terenów przydworcowych musiała zostać niestety sprzedana, w ten sposób wiele stacji straciło szanse na ponowne uruchomienie. Jednak kilkadziesiąt innych miast zyskało w ostatnich latach zupełnie nowe dworce lub ich stare budynki zostały w nierzadko znakomity sposób odnowione. Warto chociażby przytoczyć tu przykłady Wrocławia, który w opinii wielu może pochwalić się najpiękniejszym dworcem kolejowym w Polsce; Gdyni, gdzie – jak na to miasto przystało – odnowiony gmach uznawany jest za perełkę modernizmu; czy też Malborka, gdzie inwestycja kolejarzy uzyskała tytuł „Modernizacji Roku 2011” podczas XVI edycji tego konkursu.
W 2014 roku pozytywne zmiany w zakresie budynków dworcowych zaczęły dokonywać się także w Bydgoszczy. Wyburzono wątpliwej urody budynek terminala frontowego Dworca Głównego i rozpoczęto budowę nowego gmachu – niezwykle nowoczesnego w formie i niepozwalającego pozostać obojętnym. Projekt nie wszystkim bydgoszczanom przypadł do gustu. Bryła budynku była – i przez niektórych jest do dziś – porównywana pogardliwie do wielkiego zszywacza, maszyny do szycia czy też żelazka. Większość jednak głosów jest pozytywnych, komentujący zwracają uwagę na efektowne przeszklenia, nowoczesne rozwiązania infrastrukturalne oraz ciekawy pomysł z wolną przestrzenią w budynku, pozwalającą dostrzec przepiękny dworzec wyspowy znajdujący się pomiędzy peronami trzecim i czwartym. Zresztą to właśnie zabytkowy, pochodzący z 1861 roku dworzec wyspowy uznać można za największego wygranego tej realizacji. Przepiękny gmach w ramach inwestycji został starannie odnowiony, wyremontowano zarówno elewację, jak i wnętrze, dzięki czemu budynek ten stał się jednym z najciekawszych zabytków w Bydgoszczy. Warto jest przyjrzeć mu się bliżej, aby w pełni docenić odrestaurowane detale i zdobienia elewacji – piękne gzymsy, attyki czy ozdobne listwy.
Nowy gmach dworca oferuje podróżnym i mieszkańcom także część gastronomiczną i usługową, cywilizując w ten sposób okolicę – powstały nowe kawiarnie, bary szybkiej obsługi, na dworcu znajdziemy też oczywiście kiosk oraz kilka sklepików z różnorodnym asortymentem. Podróżni korzystać mogą ze schodów ruchomych prowadzących do kas biletowych i wind na perony. Co warto podkreślić, pierwotna koncepcja nie uwzględniała tych pierwszych, jednak po naciskach obywateli i samego prezydenta miasta inwestor włączył je do projektu. Warto o tym pamiętać na przyszłość – przy tego typu realizacjach nowoczesne udogodnienia nie powinny już być luksusem, a standardem. Suma summarum, nowy Dworzec Główny stał się wizytówką miasta, której bydgoszczanie nie muszą się wstydzić. Gmach jest chętnie fotografowany przez mieszkańców i przyjezdnych. Zwłaszcza efektownie – dzięki ciekawym podświetleniom – prezentuje się on po zmroku.
Nie tylko jednak stacja Bydgoszcz Główna doczekała się nowego budynku dworca – także przystanek na Osiedlu Leśnym został w latach 2015–2016 gruntownie przebudowany. Zburzono stary gmach i postawiono nowy, w nieco innym miejscu, przebudowano pętlę autobusową i geometrię ulicy Sułkowskiego, zadbano o parking dla samochodów i rowerów. Co warte podkreślenia, niewielki dworzec Bydgoszcz Leśna urzeka swoją urodą, nowoczesnością i dbałością o szczegół. Parterowy budynek o dużych przeszkleniach wpuszczających światło do środka wyłożony został dobrej jakości drewnem, dzięki czemu rewelacyjnie wpisuje się w okolicę i charakter osiedla. Warto także zwrócić uwagę na – stylizowany na zabytkowy – neon z nazwą stacji umieszczony na budynku, a także, wykonany fontem nawiązującym do schematów komunikacji miejskiej, napis „Bydgoszcz Leśna” wewnątrz hali dworca. Przejrzysta informacja pasażerska, duża przestrzeń poczekalni oraz zmodernizowane perony dopełniają całość.
Nowym dworcom można oczywiście zarzucić to i owo. Brak ruchomych schodów prowadzących na perony, które na domiar złego wyłożone są polbrukiem, niepotrzebna mnogość elektronicznych tablic informacyjnych i wszędobylskie skrzynki z instalacjami elektrycznymi – to tylko kilka z niedociągnięć, na które wskazują podróżni i mieszkańcy. Nie zapominając o tym, że mogło być lepiej, należy jednak zwrócić uwagę, że nowe dworce to zupełnie inna jakość na kolejowej mapie Bydgoszczy. W przeciągu dwóch lat miasto zyskało nie tylko nowoczesne terminale pasażerskie na najważniejszych stacjach (zmodernizowano także przystanki Błonie, Bielawy i Bydgoszcz Wschód), ale też interesujące budynki, które śmiało uznać można za jedne z najbardziej udanych obiektów architektonicznych powstałych w Bydgoszczy w ostatnich latach.