Naszej bydgoskiej legendzie poświęcimy następny zeszyt Czytanek miejskich. To będzie czytanka o wyjątkowym człowieku i wyjątkowym widoku na miasto. Przedsmak dajemy już teraz (znajdą Państwo Riegla i na okładce, i w numerze). Bardzo polecam.
Na początek...
Lubię i nic na to nie poradzę. Mam też taką tendencję do ckliwości (którą wywołuje miejski krajobraz), więc lubię tym bardziej. Stary albo tylko na stary stylizowany pejzaż miejski mnie w taki właśnie nastrój wprawia, poetyka malowniczych ruin jest może i skazą na moim estetycznym horyzoncie, ale ja się na to godzę. Ja nie walczę, bo niby dlaczego miałbym? Lubię fotografie Jerzego Riegla i oglądam sobie Bydgoszcz, nie, nie oglądam, ale widzę, a więc: widzę Bydgoszcz poprzez jego zdjęcia, jego okiem, przez jego obiektyw (a przynajmniej tak mi się zdaje, tak sobie być może pochlebiam, taką sobie przypisuję umiejętność). Ale moja osobista słabość nie ma tu nic do rzeczy. Jest Jerzy Riegel dla wielu ludzi legendą, naszą miejską, piękną legendą. Wielu bydgoszczan patrzy na nasze miasto Rieglem. I to jest piękna perspektywa.

Michał Tabaczyński
Redaktor naczelny BIK.
Polonista, dziennikarz, slawista, autor kilku książek (Parada równości, Koniec zabawy w pokolenie) i współautor kilku innych (Tekstylia bis, Kultura niezależna w Polsce 1989-2009).